KIM JEST PELA?
Pelargonia nazywana pieszczotliwie Pelą, od czterech lat wspólnie z Gągiem pracuje z Podopiecznymi Fundacji. Są częścią naszej fundacyjnej rodziny, bo to najlepsi końscy terapeuci, Każdego dnia z pełnym oddaniem noszą na grzbietach nasze dzieci z niepełnosprawnością, pomagając Im odzyskać i poprawić sprawność ruchową.
RATUJEMY PELĘ!
Pela jest pod stałą opieką weterynarza, koszt 1 wizyty interwencyjnej - ok. 500 zł leki, (sterydy, antybiotyk, leki przeciwalergiczne specjalistyczna karma, suplementy) - dwa dni koszt ok. 300 zł
W bieżącej działalności nie mamy środków na awaryjne sytuacje, takie jak ta. Serce nam krwawi, gdy Pela cierpi i staramy się jej pomóc za wszelką cenę. Sytuacja jest dynamiczna, nie wiemy ile czasu zajmie leczenie i powrót Peli do zdrowia. Już teraz martwimy się skąd weźmiemy pieniądze na kolejne partie leków i pomoc weterynarza.
MIŁOŚĆ PELI I GĄGA.
I to nie koniec historii, bo ... Pela nie może żyć bez Gąga, a Gąg nie funkcjonuje bez Peli. Od czterech lat są nierozłączni. Razem mieszkają, razem prowadzą zajęcia, przytulają się... To miłość idealna wyrażona w każdym geście. Teraz oba konie cierpią, bo gdy Gąg wychodzi ze stajni na zajęcia, Pela traci go z oczu, denerwuje się, szybciej oddycha, a to ma zły wpływ na jej obecny stan zdrowia.
Widzimy jak Gąg pociesza Pelę i stara się ulżyć jej w cierpieniu. Wczoraj po zdjęciu pijawek, została na boku Peli rana, Gąg z czułością lizał ją aż przestała krwawić.
lub wpłać dowolną kwotę
Wpłacam